Prasa

Wybrane artykuły:

Anna Kempisty: z trudnej sytuacji zawsze jest jakieś wyjście.

Ania jest wróżką trochę nietypową. Nie nosi turbana ani nie używa szklanej kuli. Jest żoną, matką dwojga dzieci i malarką. Żeby temu wszystkiemu sprostać musi mocno chodzić po ziemi. Dlatego jej wróżby są szczególnie cenione, bo jak mówią klienci są bardzo życiowe. Ania prowadzi także kursy czytania przyszłości i przeszłości z daty urodzenia. Są one przeznaczone dla wszystkich zainteresowanych, nawet dla tych, którzy zupełnie nie mieli do tej pory z ezoteryką nic wspólnego. Ci, którzy je skończyli bardzo je sobie chwalą. Mówią, że wiadomości, które tam nabyli są im przydatne na co dzień, bo dobrze jest być przygotowanym na jakieś trudności czy kłopoty. Dobrze wiedzieć co niesie najbliższy rok. Ania jest świetnym organizatorem. Jest zadbaną, młodą i piękną blondynką, która nie tylko dba o dom, ale i z pasją rozwija swoje zainteresowania. Karty i malarstwo. Z miłością maluje konie... One naprawdę przynoszą szczęście, nie tylko według astrologii chińskiej... mówi z uśmiechem. Widok konia z rozwianą grzywą uspokaja i koi nasze stargane trudną codziennością nerwy. Dobrze mieć konia na ścianie - twierdzi. Przychodzi do niej wiele osób. Począwszy od sprzątaczki a na profesorach skończywszy. Wiek nie ma tu żadnego znaczenia. Wiele ludzi w trudnych chwilach szuka wsparcia u wróżki. Ania służy pomocą każdemu, nawet w bardzo trudnych sytuacjach.

Przerwany lot.

Leszek Sz. jest lekarzem. Przebywał właśnie służbowo w RPA i wracał do kraju, gdy wydarzyła się ta nie miła przygoda. Siedział już w samolocie, gdy pilot odmówił lotu, z powodu awarii silnika. Lotnisko naciskało na odlot, pilot tego nie robił, a pasażerowie strasznie się denerwowali. Leszek nie wytrzymał i zatelefonował do Ani. Uspokoiła go mówiąc, że odlecą i dolecą spokojnie na miejsce. I właśnie tak się stało.

Trudny dług.

Krzysztof A. pożyczył koledze dużą sumę pieniędzy. Niestety ten nie kwapił się z ich zwrotem. Sprawa zakończyła się w sądzie. Krzysztof wygrał, ale mimo to obawiał się czy odzyska pieniądze z powrotem. Zdenerwowany przyszedł do Ani. Karty pokazały, że dług odzyska, ale będzie musiał uważać do samego końca, bo sytuacja będzie cały czas bardzo napięta. Prognoza sprawdziła się, pieniądze wróciły do właściciela ale łatwo nie było.

Spokojne życie.

Anna Ż. mieszka na śląsku. Martwiła się o swoje codzienne sprawy. O swój byt, męża i dzieci. O to czy przeprowadzka do nowego domu się uda. Czy wszystko ułoży się jej dobrze, czy dzieci będą zdrowe, czy z mężem będzie żyła w zgodzie. Takie troski o codzienność. Zatelefonowała do Ani i była zdumiona trafnością jej opowieści o przeszłości. Zaufała jej i w kwestii przyszłości. Okazało się, że miała rację, bo po kilku miesiącach wszystko się potwierdziło.

Ta strona korzysta z plików Cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności